Zakończenie postępowania w sprawie brokerów mediowych

Zakończenie postępowania w sprawie brokerów mediowych


  • Prezes UOKiK zamknął postępowanie wyjaśniające dotyczące rabatów stosowanych przez brokerów mediowych na rynku reklamy telewizyjnej.
  • Analiza Urzędu nie wykazała, żeby przedsiębiorcy stosowali praktyki ograniczające konkurencję.

Zakończone postępowanie dotyczyło rabatów stosowanych przez brokerów mediowych, czyli podmioty zajmujące się odsprzedażą czasu reklamowego pozyskanego od stacji telewizyjnych do domów mediowych. W Polsce na tym rynku działają Polsat Media, TVN Media oraz Biuro Reklamy TVP. Świadczą oni usługi zarówno dla przedsiębiorców ze swojej grupy kapitałowej, jak i dla innych nadawców.

W trakcie postępowania sprawdzano przede wszystkim rabaty progresywno-obrotowe (określane również jako „AVB” - Agency Volume Bonus, czy też tzw. kick-back). W  ramach postępowania rozumiane były one jako wynagrodzenie wypłacane domowi mediowemu lub reklamodawcy przez podmiot oferujący miejsce w mediach. Rabat ten stanowi premię za osiągnięcie w danym okresie celu sprzedażowego lub innych ustaleń związanych z realizacją warunków umownych.

Prezes UOKiK badał, czy rabaty progresywno-obrotowe zniekształcają decyzje domów mediowych w sprawie przeznaczenia budżetów na reklamę telewizyjną i tym samym mogą skłaniać do skoncentrowania zamówień lub wydatków u konkretnych brokerów. Przeprowadzona analiza nie wykazała jednak takich tendencji. Domy mediowe przy wyborze brokera kierują się dopasowaniem mediów do potrzeb kampanii i grupy docelowej klienta. Ustalono również, że nie występują na rynku istotne bariery, które uniemożliwiałyby nadawcom zmianę brokera.

- Celem postępowania była weryfikacja, czy stosowane przez te podmioty rabaty mogą przyczyniać się do zamknięcia rynku usług brokerskich w zakresie sprzedaży reklamy telewizyjnej. Bardzo gruntownie przeanalizowaliśmy sytuację rynkową i widzimy, iż kick-backi są obecnie pewnym standardem stosowanym przez uczestników rynku, który nie ogranicza konkurencji pomiędzy przedsiębiorcami – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Postępowanie w sprawie reklamy telewizyjnej zostało zakończone. Prezes Urzędu nie wyklucza jednak przeprowadzenia w przyszłości analizy systemów rabatowych stosowanych w innych segmentach rynku reklamy, m.in. cyfrowej, prasowej czy radiowej.

Program Sygnalista

Przypominamy, że Urząd prowadzi program pozyskiwania informacji od anonimowych sygnalistów. Wejdź na konkurencja.uokik.gov.pl/sygnalista/ i skorzystaj z prostego formularza. System gwarantuje całkowitą anonimowość, także wobec Urzędu.

Decyzja Prezesa UOKiK - Intermarche zwróci pieniądze dostawcom

Intermarche zwróci pieniądze dostawcom


  • Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zobowiązał spółkę SCA PR, odpowiedzialną za zakupy w sieci Intermarche, do zmiany praktyk niekorzystnych dla dostawców produktów rolno-spożywczych.
  • Zakwestionowane działania dotyczyły ustalania zasad współpracy w trakcie jej trwania oraz uzyskiwania rabatów, pomimo niespełnienia warunków przewidzianych w umowie.
  • Spółka zmieni umowy oraz odda kontrahentom niesłusznie pobrane rabaty.

Prezes UOKiK na bieżąco monitoruje relacje dużych sieci handlowych z dostawcami produktów rolno-spożywczych. Analizowane są m.in. rabaty, jakie sieci handlowe uzyskują  od swoich kontrahentów. Część z nich może bowiem stanowić nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej przez największe sklepy w Polsce. Niedozwolone działania mogą polegać m.in. na uzyskiwaniu rabatów retrospektywnych, pomimo niespełnienia uprzednio określonych warunków. Niedopuszczalne jest również ustalanie warunków rabatowania na kolejny rok współpracy już po jego rozpoczęciu, z obowiązkiem uwzględnienia nowych warunków z mocą wsteczną.

Takie praktyki mogła stosować spółka SCA PR Polska (centrala zakupowa dla sklepów Intermarche). Przeprowadzone postępowanie wykazało, że spółka zawierała umowy dotyczące warunków handlowych z dostawcami produktów rolno-spożywczych na dany rok z opóźnieniem, oczekując od kontrahentów uwzględnienia nowych warunków od początku tego roku. Oznacza to, że dostawcy realizując zamówienia w okresie od 1 stycznia danego roku do dnia podpisania umowy, nie mieli pewności na jakich zasadach i warunkach zostanie wstecznie rozliczona sprzedaż. Występowały również sytuacje, w których dostawcy byli obciążeni dodatkowymi rabatami, nie przewidzianymi w pierwotnych umowach o dostawy.

Ponadto spółka uzyskiwała od dostawców rabat retrospektywny, mimo że wartość obrotu, od której strony w uprzedniej umowie uzależniły jego udzielenie, nie została osiągnięta w danym okresie rozliczeniowym. W konsekwencji tych działań dostawcy byli pozbawiani części dochodu przysługującego im z tytułu współpracy z siecią.

- Niedopuszczalna jest sytuacja, w której dostawcy produktów nawet przez kilka miesięcy nie wiedzą, jakie wynagrodzenie otrzymają za sprzedane towary lub ich dochody są zmniejszane poprzez rabaty retrospektywne, które nie wynikają z podpisanych umów. Dlatego zobowiązałem spółkę odpowiedzialną za zakupy w sieci Intermarche do zmiany praktyk i zwrotu niesłusznie pobranych opłat – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Zgodnie z nałożonym zobowiązaniem spółka SCA PR zwróci pobrane kwoty wraz z odsetkami za opisane wcześniej rabaty zakwestionowane przez Prezesa UOKiK.

Ponadto spółka przestanie zawierać z dostawcami umowy określające warunki rabatów na dany rok już po jego rozpoczęciu, z mocą wsteczną. Dzięki temu dostawcy będą znali warunki finansowe współpracy z siecią Intermarche  w momencie rozpoczęcia współpracy na konkretny okres.

Zobowiązanie dotyczy również umów zawartych na 2023 rok i dostawców produktów rolno-spożywczych, którzy zobowiązani są do udzielania rabatu po osiągnięciu progu obrotowego. Spółka zwróci się do nich z propozycją zmiany umowy, tak aby wysokość rabatu zależna była od wartości zakupów produktów w okresie od dnia zawarcia umowy (a nie jak dotychczas od początku roku) do końca 2023 roku.

Wydana decyzja to nie jedyne działanie Prezesa UOKiK Tomasza Chróstnego dotyczące rabatów i opłat w relacjach sieci handlowe - dostawcy. Przykładowo w 2020 r. została wydana decyzja dotycząca Jeronimo Martins Polska – właściciela sieci Biedronka. Spółka narzucała swoim kontrahentom nieuczciwe rabaty W 2021 r. Prezes UOKiK wydał  decyzje dotyczącą  Eurocash. Przedsiębiorca pobierał od dostawców produktów rolnych i spożywczych szereg dodatkowych oraz nieuzasadnionych opłat. Część usług, za które płacili kontrahenci, w ogóle nie była wykonywana, a niektóre spółka powinna świadczyć w ramach podpisanej umowy bez dodatkowego wynagrodzenia.  W tym samym roku wydana została decyzja w sprawie praktyk Kaufland Polska Markety. Spółkawymagała od dostawców obniżenia ceny produktów rolnych i spożywczych już po ich sprzedaży.

W 2021 r. i 2022 r. UOKiK opublikował również  dwa raporty, które m.in. wskazywały, jakie praktyki sieci handlowych mogą być uznane za nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej. Pierwszy z raportów opisywał rabaty stosowane przez sieci handlowe. Drugi dotyczył opłat okołosprzedażowych, pobieranych za wykonywanie na rzecz dostawców świadczeń związanych z procesem sprzedaży towarów. Obecnie w toku są m.in. postepowania dotyczące opłat logistycznych pobieranych przez Carrefour Polska i Auchan Polska.

Przedsiębiorco, rolniku, jeżeli działasz w branży rolno-spożywczej i twój duży kontrahent wykorzystuje swoją przewagę, narzucając niekorzystne dla ciebie warunki współpracy – zawiadom UOKiK. Uruchomiliśmy specjalny formularz, który ułatwi ci zgłoszenie nieprawidłowości. Wejdź i wypełnij: ankieta.uokik.gov.pl/formularz-zgloszenie-przewaga/.

KARA ZA RYZYKOWNE INWESTYCJE W QUADY

Kara za ryzykowne inwestycje w quady

03.11.2023 r.

  • Inwestycje w pojazdy i czerpanie dochodów z ich wynajmu – tak wyglądała oferta firmy Jakub Leśniewski Total Finance z Warszawy.
  • Miał być co najmniej 20 proc. zysk i gwarancja bezpieczeństwa. Były nieprawdziwe informacje i znaczne ryzyko utraty zainwestowanych środków.
  • Prezes UOKiK nałożył na przedsiębiorcę karę ponad 56 tys. zł za naruszanie zbiorowych interesów konsumentów.

Podpisz umowę inwestycyjną, wpłać 10 tys. zł, czekaj na comiesięczne wpływy i ciesz się z zysków. To proponowała firma Jakub Leśniewski Total Finance, zachęcając konsumentów do inwestycji w zakup pojazdów off-roadowych, głównie quadów, które następnie miała wynajmować zainteresowanym podmiotom w celach rekreacyjno-turystycznych. Informacje przekazywane przez przedsiębiorcę prowadzącego jednoosobową działalność gospodarczą wskazywały na pewny dochód, bezpieczeństwo i brak ryzyka ekonomicznego. Według zapewnień i zgodnie z hasłami reklamowymi miała to być „inwestycja z zabezpieczeniem”, przynosząca „gwarantowaną stopę zwrotu 20%”, którą klienci mieli mieć „JAK W BANKU”. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny w październiku 2022 r. postawił przedsiębiorcy zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów, które teraz zostały potwierdzone w wydanej decyzji.

(Nie)pewna inwestycja

Działania firmy Jakub Leśniewski Total Finance miały na celu wywołanie u konsumentów błędnego wrażenia co do warunków proponowanej inwestycji oraz związanego z nią ryzyka. Przedsiębiorca posługiwał się stroną internetową inwestycje4x4.pl i profilem „Zainwestuj w marzenia” na portalu Facebook spółki ARB, z którą był powiązany. Kontaktując się telefonicznie lub mailowo z potencjalnymi klientami proponował zawarcie umowy inwestycyjnej bezpośrednio z nim, jako osobą fizyczną prowadząca indywidualną działalność gospodarczą pod nazwą Total Finance, nie ze spółką ARB. Wskazywał, że w takim układzie za powodzenie inwestycji odpowiada swoim majątkiem, co miało potwierdzać jej bezpieczeństwo i pewność zysku. Po zainwestowaniu 10 tys. zł, przy umowie na rok, wypłaty dla inwestorów miały wynosić 1 tys. zł w każdym miesiącu, a zysk w trakcie całego zobowiązania – 2 tys. zł. Możliwe było sfinansowanie zakupu pojazdu z kredytu. Przedsiębiorca w ślad za hasłami reklamującymi ofertę, zapewniał o niewystępowaniu ryzyka, pomimo że, jak ustalił Prezes Urzędu, nie wprowadził żadnych mechanizmów, które gwarantowałyby, że konsumenci nie stracą zainwestowanych środków.

 

Fałszywe dane i sprzeczne komunikaty

Kolejne nieprawdziwe informacje dotyczyły pojazdów, które obejmowała oferta. W umowie oraz na fakturze przedsiębiorca wpisywał ich numer identyfikacyjny - VIN, mimo że quady nie zostały jeszcze zakupione i nie mogły stać się własnością konsumentów. Co więcej, dane te były nieprawidłowe - w gotowej do podpisu umowie przy opisie quada był wpisany numer VIN wraz z marką TAO MOTOR KING, a po sprawdzeniu okazało się, że jest to numer pojazdu marki Bashan. Jak wynika z materiału dowodowego, w rozmowach z potencjalnymi klientami przedsiębiorca przyznawał, że quady nie są dopuszczone do ruchu drogowego, a numer określony jako VIN można nanieść samemu w formie tabliczki znamionowej, co jest prawnie niedopuszczalne. Było to sprzeczne z wcześniejszą argumentacją, w której wskazywał, że numer VIN potwierdza bezpieczeństwo inwestycji - pojazd miał być rejestrowany i możliwy do identyfikacji. Podobnie niekonsekwentna komunikacja dotyczyła kwestii ubezpieczenia quadów. Umowa wskazywała, że odpowiada za to przedsiębiorca, ten zaś zapewniał klientów, że nie jest ono w ogóle potrzebne.

Jasne, jednoznaczne i rzetelne informowanie o oferowanych produktach czy usługach to podstawowy obowiązek każdego przedsiębiorcy. W przypadku propozycji inwestycyjnych kluczowy jest przekaz na temat skali ryzyka czy stosowanych zabezpieczeń. Wprowadzanie w błąd, aby wzbudzić zaufanie klientów i przekonać ich do inwestycji jest niedopuszczalne. Przedsiębiorca użył różnych metod, aby konsumenci uwierzyli, że jego oferta jest bezpieczna, powoływał się na fałszywe informacje i przekazywał sprzeczne komunikaty, czym naruszał zbiorowe interesy konsumentów - mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Za stosowane praktyki Prezes Urzędu nałożył na firmę Jakub Leśniewski Total Finance karę w łącznej wysokości 56 280 zł. Decyzja nie jest prawomocna. Przedsiębiorca zaprzestał prowadzenia kwestionowanej działalności.

 

ARB, PRAEBEO, AUTORENTIER

Prezes UOKiK prowadził postępowanie wyjaśniające w sprawie spółki ARB z Gdyni, której ofertę przedstawiała firma Jakub Leśniewski Total Finance z Warszawy. Sam przedsiębiorca jako osoba fizyczna zasiadał przez pewien czas w zarządzie ARB. W przeszłości był także większościowym udziałowcem i prezesem w spółkach Auto Rentier i Praebeo, wobec których Prezes UOKiK wydał w grudniu 2019 r. decyzje nakładające kary za nieuczciwe praktyki wobec konsumentów. Oferta tych spółek była podobna do inwestycji, do których zachęcał Total Finance. Postępowanie w sprawie działalności przedsiębiorcy prowadzi również Prokuratura Okręgowa w Koszalinie.

Pomoc dla konsumentów:

Tel. 801 440 220 lub 222 66 76 76 – infolinia konsumencka
E-mail:  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
Rzecznicy konsumentów – w twoim mieście lub powiecie
Rzecznik Finansowy – po odrzuceniu reklamacji przez instytucję finansową

Pliki do pobrania:

PONAD 5 MLN ZŁ KARY ZA MANIPULACJE PRZY WYSYŁKOWEJ SPRZEDAŻY SUPLEMENTÓW DIETY

Ponad 5 mln zł kary za manipulacje przy wysyłkowej sprzedaży suplementów diety

27.09.2023 r.

  • Miały być darmowe próbki suplementów, a przychodziły rachunki za roczny zapas produktu wraz z subskrypcją.
  • Prezes UOKiK nałożył ponad 5 mln zł kary na Natural Pharmaceuticals.
  • Dodatkowo sankcje finansowe objęły także osobę zarządzającą spółką.

Prezes UOKiK wydał decyzję, w której uznał, że działania Natural Pharmaceuticals naruszają zbiorowe interesy konsumentów. Urząd  zakwestionował siedem praktyk, które w różny sposób mogły wpływać na proces decyzyjny konsumentów i manipulować ich zachowaniem.

- Konsekwentnie przypominamy o znaczeniu przejrzystej komunikacji dla bezpieczeństwa konsumentów. Nietransparentne metody informowania o udziale w programie corocznych dostaw, rzekomy milion zadowolonych klientów danego suplementu, darmowe próbki, które okazywały się płatną subskrypcją – to tylko wybrane przykłady komunikacji marketingowej opartej na manipulacji i wprowadzających w błąd informacjach. Uznałem, że działania spółki Natural Pharmaceuticals naruszają zbiorowe interesy konsumentów i nałożyłem za ich stosowanie kary pieniężne  – podkreśla Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Wszystko by tylko wpłynąć na decyzję konsumentów

Już pierwszy kontakt konsumentów z ofertą suplementów diety Natural Pharmaceuticals – za pośrednictwem reklamy telewizyjnej, drukowanych kuponów zamówienia, czy stron internetowych – mógł wprowadzać ich w błąd. Spółka chwaliła się „ponad milionem zadowolonych klientów” danego produktu, podczas gdy informacja ta dotyczyła liczby klientów przedsiębiorcy ogółem. Przedsiębiorca sugerował również, że stosowanie produktu jest zalecane w ramach ogólnopolskich kampanii zdrowotnych. Niektóre materiały marketingowe wykorzystywały  autorytet instytucji publicznych i powoływały się na rzekome rekomendacje Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności dla danego suplementu. W reklamie telewizyjnej spółka informowała m.in., że każde gospodarstwo domowe może zamówić darmowy roczny zapas witaminy D, podczas gdy niezbędne było pokrycie kosztów wysyłki produktu, czego konsumenci mogli nie odczytać. Ponadto, spółka w niewłaściwy sposób oznaczała przycisk służący do internetowego składania zamówienia, co jest niezgodne z ustawą o prawach konsumenta.

 

Dark patterns – miała być darmowa próbka, a była roczna, płatna subskrypcja

Na niektórych stronach internetowych Natural Pharmaceuticals oferował darmową próbkę suplementu diety. Gdy konsument klikał żeby potwierdzić chęć jej otrzymania, niemal natychmiast pojawiało się kolejne okno z podobnym komunikatem, który nie dotyczył jednak darmowej próbki, ale rocznego płatnego zapasu produktu wraz z subskrypcją. Ze względu na treść i formę graficzną, dla konsumentów mogło to być nie do rozróżnienia. Analizowane skargi potwierdziły, że spółka stosowała mechanizm przekierowania - zamówienie darmowej próbki i zapis na płatną subskrypcję następowały bezpośrednio po sobie. Wyświetlane w oknie z podziękowaniem za złożone zamówienie mogły być traktowane przez konsumentów jako kontynuacja procesu zapisu na bezpłatną próbkę produktu.

Co więcej, w kanałach kontaktu z konsumentem – na stronach internetowych, w drukowanych kuponach zamówienia, czy poprzez infolinię – spółka prezentowała m.in. roczny zapas danego produktu. Gdy po czasie przychodziła przesyłka, wówczas okazywało się, że oferta przedsiębiorcy obejmowała także płatną subskrypcję suplementów diety, czego konsumenci mogli być nieświadomi.

Wyżej wymienione praktyki związane z przekierowaniem oraz subskrypcją suplementów diety, w tym powoływanie się na społeczny dowód słuszności ( „milion zadowolonych…”) dla manipulowania klientem, należy traktować jako dark patterns (zwodnicze interfejsy). To nazwa obejmująca wszelkie elementy, które wymuszają w przestrzeni wirtualnej niezamierzone lub niechciane działania konsumentów z korzyścią dla przedsiębiorcy.

Kara za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów

Za stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył na przedsiębiorcę karę w łącznej wysokości 5 196 840 zł. Finansową sankcję w wysokości 110 000 zł za umyślne dopuszczenie do naruszenia przez przedsiębiorcę przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów poniesie także Carl Jonas Törnquist, prezes zarządu spółki. Po uprawomocnieniu się decyzji przedsiębiorca będzie musiał poinformować o niej wszystkich konsumentów, którzy od 14 lutego 2017 r. byli lub są jego klientami, a także zamieścić oświadczenie na swojej stronie internetowej oraz w mediach społecznościowych.

Decyzja Prezesa UOKiK nie jest prawomocna, spółce i osobie nią zarządzającej przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Pomoc dla konsumentów:

Tel. 801 440 220 lub 222 66 76 76 – infolinia konsumencka
E-mail:  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
Rzecznicy konsumentów – w twoim mieście lub powiecie

Pliki do pobrania:

ORANGE ZWRÓCI KONSUMENTOM OPŁATY ZA KONTAKT Z INFOLINIĄ I WIZYTĘ TECHNIKA - DECYZJA PREZESA UOKIK

Orange zwróci konsumentom opłaty za kontakt z infolinią i wizytę technika - decyzja Prezesa UOKiK

20.09.2023 r.

  • Musiałe(a)ś płacić za kontakt z infolinią Orange lub nju przy darmowych rozmowach w pakiecie? Wkrótce otrzymasz zwrot kosztów.
  • Prezes UOKiK zobowiązał do tego spółkę Orange Polska.
  • Sprawdź, czy przysługuje Ci rekompensata i jak ją otrzymać.

Prezes UOKiK wydał decyzję, w której zakwestionował praktyki spółki Orange Polska. Pierwszą z nich było pobieranie opłat za połączenia z infoliniami obsługowymi Orange i nju mobile, również w sytuacji, gdy konsument korzystał z oferty, w której ma  darmowe rozmowy do sieci komórkowych i stacjonarnych w ramach posiadanego pakietu. Co więcej, opłaty pobierane były nie tylko za faktyczny czas połączenia z konsultantem, ale również m.in. za czas oczekiwania na takie połączenie.

Działania Orange Polska mogły być niezgodne z ustawą o prawach konsumenta. Przepis jasno wskazuje, że opłata za połączenie z numerem wskazanym przez przedsiębiorcę do kontaktu w sprawie zawartej umowy, nie może być wyższa niż opłata za zwykłe połączenie telefoniczne, zgodnie z taryfą, z której korzysta konsument. Jeżeli posiada ofertę darmowych rozmów, to za próbę skontaktowania się z usługodawcą, nie powinny być pobierane żadne opłaty.

Drugą praktyką zakwestionowaną przez Prezesa UOKiK jest pobieranie opłat (49 zł) za diagnozę, czy doszło do zgłaszanego w reklamacji przez konsumenta uszkodzenia i która ze stron przyczyniła się do jego powstania.

Prezes UOKiK wydał decyzję, w której nałożył na Orange Polska obowiązek wykonania zobowiązania.

Dzięki zobowiązaniu do zmiany praktyk Orange zwróci konsumentom zakwestionowane opłatyMożliwość łatwego odzyskania pieniędzy jest ważna w sytuacji, gdy ze względu na stosunkowo niską wartość roszczeń poszkodowane osoby mogą nie zdecydować się na dochodzenie swoich praw w bardziej skomplikowany sposób, np. przed sądem. Zachęcam wszystkich, których niesłusznie obciążono opłatami, o ubieganie się o zwrot środków od Orange – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

 

Zwrot kosztów za połączenia z infolinią

Nałożone zobowiązanie dotyczy byłych i obecnych klientów w ofertach Orange i nju, którzy:

  • Dzwonili na infolinię od 12 marca 2022 do 12 marca 2023 r.
  • Zawarli nową umowę lub zmienili jej warunki po 25 grudnia 2014 r.
  • W czasie kontaktu z infolinią posiadali pakiet z nielimitowanymi rozmowami na telefony komórkowe.
  • Nie złożyli  reklamacji w zakresie kosztów połączenia z infolinią lub otrzymali negatywną odpowiedź

Co dostaną konsumenci?

Konsumenci, którym naliczono opłaty, będą mogli wybrać czy chcą otrzymać zwrot kosztów, czy jednorazowo darmowy pakiet danych – 30 GB dla dzwoniących na infolinię  Orange i 9 GB – dla osób, które korzystały z usług nju. Obecni klienci usług Orange i nju będą mogli wypełnić specjalny formularz dostępny przez 3 miesiące od daty jego publikacji na stronie internetowej spółki. Osoby, które nie wypełnią formularza również otrzymają zwrot pieniędzy. Zapłacą mniej za rachunek (w ofertach postpaid) lub dostaną doładowanie konta (prepaid).

Konsumenci, którzy nie są już klientami usług Orange i nju mogą otrzymać zwrot opłat, ale będą musieli w tym celu wypełnić formularz na stronie przedsiębiorcy, na co będą mieli 3 miesiące od publikacji przez spółkę informacji o decyzji.

Zwrot opłat za diagnozę

Spółka przestanie pobierać opłaty za usługę serwisową asysty technicznej polegającej na diagnozie uszkodzenia. Zwróci również pobrane opłaty w wysokości 49 zł lub jej wielokrotności. Rekompensata będzie przysługiwała konsumentom, którzy:

  • Od 7 czerwca 2022 r. do dnia zaprzestania pobierania opłaty zapłacili  za diagnozę uszkodzenia. Jeśli ponieśli ten koszt więcej niż jeden raz otrzymają wielokrotność 49 zł.
  • Nie mieli pozytywnie rozpatrzonej reklamacji dotyczącej opłat za diagnostykę.

Obecni i byli klienci Orange będący konsumentami, będą musieli w określonym terminie skontaktować się z Orange poprzez czat lub bezpłatną infolinię. Zwrot 49 zł lub wielokrotność tej kwoty otrzymają na podane przez nich konto bankowe.

Obecni klienci Orange będący konsumentami, którzy nie skontaktują się ze spółką we wskazanym terminie również otrzymają rekompensatę. Spółka pomniejszy ich płatności o 49 zł lub wielokrotność tej kwoty.

Praktyki innych operatorów

Oprócz spółki Orange Polska, Prezes UOKiK sprawdził praktyki pozostałych trzech największych operatorów telefonii komórkowej dotyczące pobierania opłat za kontakt z infolinią. T-Mobile Polska oraz Polkomtel przeszyły pozytywnie weryfikację, a po uwagach Urzędu dodatkowo poprawiły komunikację skierowaną do konsumentów.  Informują obecnie, że w przypadku posiadania przez abonenta pakietów minut (w tym tzw. pakietów bez limitu) połączenia z infoliniami obsługowymi zostaną z nich rozliczone.

W przypadku P4 (m.in. operator sieci Play) Prezes Urzędu wszczął postępowanie wyjaśniające w trakcie którego spółka zmieniła praktyki na korzystne dla konsumentów. Po interwencji UOKiK, od 1 stycznia 2023 r. konsument płaci za połączenie z infolinią P4 jak za krajowe połączenie głosowe z numerem komórkowym w tej sieci zgodnie z ofertą konsumenta. Jeśli posiada bezpłatne połączenia do Play, to dotyczy to również połączenia z infolinią. Jeżeli jego oferta obejmuje pakiet minut, to połączenie zostanie z niego rozliczone. W sytuacji gdy w połączenia do Play są płatne lub wykorzystany zostanie pakiet minut, to spółka naliczy opłatę za połączenie z infolinią określoną w cenniku oferty, jednak nie wyższą niż dotychczasowa cena połączenia. 

Pomoc dla konsumentów:

Tel. 801 440 220 lub 22 290 89 16 – infolinia konsumencka
E-mail:  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
Rzecznicy konsumentów – w twoim mieście lub powiecie
Urząd Komunikacji Elektronicznej – Centrum Informacji Konsumenckiej tel. 22 330 40 00

Pliki do pobrania: